niedziela, 7 kwietnia 2013

Euro potrzebne od zaraz!!

 Ostatnio wpadłem (tak mi się wydaje) na rozwiązanie zagadki jaka mnie dręczyła od dłuższego czasu. Zagadką dotyczyła chęci jak najszybszego przystąpienia do wspólnej waluty UE przez naszych umiłowanych przywódców.
 W rozwiązaniu pomogła mi sytuacja na Cyprze, jaka ma miejsce w chwili obecnej. Doszedłem do wniosku, że nasi przywódcy mają pewną nadzieję z tym związana. I ta nadzieja póki co nie dotyczy opodatkowania oszczędności (póki co).
 Nasz kochany i umiłowany premier z cała świtą ma nadzieję, że to ogromne zadłużenie do jakiego bardzo się przyczynił zostanie spłacone przez resztę krajów Unii. Solidarnie tak jak on się składał na np. Grecję to pozostałe kraje złożą się na nasz dług. Jedynym warunkiem trzeba być w strefie jewro.
 Waluta europejska i jej wprowadzenie była nadzieją Donalda aby dopchać się do rządzenia i teraz obawiam się, że znowu jest nadzieją na pozostanie u steru. Wszyscy mu pomagają i kibicują. W mediach pojawiają się specjaliści, którzy tłumaczą mtłochowi jaki to rarytas taką walutę mieć. Przeliczają ile to będziemy zarabiać w euro. I w ogóle będzie cool malina. Dzisiaj na przykład wypowiadał się Norman Davies, który mówi że Polska musi mieć w euro aby nie być znowu osamotniona w Europie, przecież znamy historię i nie możemy do tego dopuścić. Przyznaje w prawdzie że to trochę szalone ale odwrotu już nie ma. Musi być i koniec! Swoją drogą nie widziałem że historyk może być ekonomistą.
 Czas ucieka a perspektywa wejścia się oddala. To nie dobrze. Aby utrzymać się u władzy trzeba rabować obywateli, bo już nie ma skąd pożyczać. Ostatnio planowany jest skok na naprawdę "dużego zwierzą" a mianowicie na OFE. Trochę pijaru i można rządzić spokojnie jeszcze rok.
 Dlatego apeluję o wprowadzenie euro od zaraz. Bo być może wszystko skończy się szybciej i będziemy mogli budować wszytko od początku jak należy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz